Instagram/jscomicart
Odkąd James Gunn ogłosił, że nowy, młodszy Superman będzie centralnym elementem zrestartowanego DCU, fani spekulują, kto dokładnie mógłby przejąć tę rolę. Chociaż obecnie istnieje wiele niepokojów związanych z odejściem Człowieka ze stali Henry’ego Cavilla, kiedy w końcu pojawi się nowy DCU, fani mogą stwierdzić, że polubią najnowszą wersję najlepszych komiksów DC Comics. Na razie jednak nie ma jeszcze żadnych ogłoszeń castingowych, a to oznacza, że wielu fanów bierze sprawy w swoje ręce. Obejmuje to jednego artystę dzielącego Davida Corensweta jako doskonałego młodego Supermana.
Pierwszym projektem dla nowego DCU będzie najwyraźniej powrót Supermana na duży ekran i chociaż film będzie zawierał młodą wersję bohatera, nie będzie to opowieść o pochodzeniu. Zasadniczo patrzymy na coś podobnego do The Batman, w którym Clark Kent znajdzie pierwsze lata jako Superman, ale nie zagłębi się w to, jak stał się Supermanem na Ziemi. Przygotowując się do tego, artysta Javier Sanchez podzielił się tym, jak mógłby wyglądać Corenswet z niemal idealną reprezentacją komiksowego wyglądu Supermana.
Sanchez wymienił również cztery powody, dla których Corenswet byłby idealnym wyborem na nowego Clarka Kenta. Obejmowało to wskazanie, że jest dobrym, ale stosunkowo nieznanym aktorem, co odebrałoby wszelkie oczekiwania fanów związane z wielkim nazwiskiem. Sanchez wymienił również wzrost i budowę aktora jako odpowiednie dla postaci, jego wiek, 29 lat, co oznacza, że mógłby mieć długą metę w DCU, a wreszcie urok aktora uczyniłby go godnym podziwu Kentem.
Czy fani zaakceptują nowego Supermana, czy zbombardują go recenzją?
Jeśli chodzi o wprowadzenie nowej wersji dowolnej popularnej postaci, sposób odejścia poprzednika może mieć duże znaczenie dla tego, jak spadną reakcje fanów. Było wiele złych emocji związanych z utratą Henry’ego Cavilla i jest to coś, czym James Gunn, Peter Safran i DC Studios będą musieli się zająć, zanim film pojawi się w ciągu najbliższych kilku lat. Wcześniej James Gunn zauważył na swoim koncie na Twitterze, że jedna rzecz się nie zmieni w oparciu o reakcje i opinie fanów. Powiedział:
„Jedną z rzeczy, których Peter i ja byliśmy świadomi, kiedy podjęliśmy pracę jako szefowie DC Studios, była pewna mniejszość ludzi online, którzy mogli być co najmniej hałaśliwi i nieuprzejmi. Nasze wybory dotyczące DCU opierają się na tym, co naszym zdaniem jest najlepsze dla historii i dla postaci DC, które istnieją od prawie 85 lat. Być może te wybory są świetne, być może nie, ale są dokonywane ze szczerym sercem i uczciwością oraz zawsze z myślą o historii. Nikt nie lubi być nękany ani wyzywany – ale szczerze mówiąc, przechodziliśmy przez znacznie gorsze rzeczy. Obraźliwe krzyki nigdy, przenigdy nie wpłyną na nasze działania”.