Netflixa
Rosnąca popularność i sukces Stranger Things wciąż rosną, gdy serial wkracza w ostatni sezon. Stworzony przez braci Duffer (Matt i Ross) serial już zainspirował gry wideo, komiksy i nowatorskie adaptacje, które zagłębiają się w mitologię Stranger Things i wiążą się z fabułami z bieżących sezonów. Chociaż według twórców serialu natychmiastowy kultowy klasyk miał mieć od czterech do pięciu sezonów, piąty sezon nie jest końcem wszechświata Stranger Things.
Bracia od lat dokuczali możliwości serii spin-off. Ostatnio współtwórcy podali wskazówki w ogłoszeniu na Twitterze sezonu 4, informując fanów, że nadal mogą spodziewać się bardziej ekscytujących historii ze świata Stranger Things, które będą następować po „nowych tajemnicach, nowych przygodach, [and] nowi niespodziewani bohaterowie” po zakończeniu serii.
Teraz oczekiwanie wreszcie dobiegło końca, ponieważ What’s on Netflix oficjalnie poinformowało w piątek, że adaptacja anime z serii jest obecnie opracowywana z Netflix. Oficjalny tytuł spinoffu to Stranger Things Tokyo i podobnie jak jego poprzednik będzie miał miejsce w latach 80. Dodatkowe szczegóły dotyczące nadchodzącej serii są nadal tajemnicą. Jednak zgodnie z oficjalnym logiem, seria opowiada o spotkaniu z Upside Down, które ewoluuje w wielką przygodę dla kochających gry wideo braci bliźniaków mieszkających na obrzeżach Tokio lat 80.
Matt Duffer krótko wypowiedział się na temat spin-offu, kiedy on i jego brat Ross byli gośćmi podcastu Happy Sad Confused. Nadchodząca seria będzie „1000% inna” – obalając plotki, że spin-off będzie kontynuacją lub będzie zawierał dowolną z obecnych postaci z Stranger Things Universe. Jednak widzowie mogą oczekiwać, że historia będzie „dzielić tkankę łączną” z oryginalną serią dzięki unikalnemu podejściu braci Duffer, czerpiącemu inspirację z klasycznych mediów i kultury lat 80. Według doniesień anime trwa około sześciu godzin i zostało oficjalnie uznane za pierwszy spinoff Stranger Things.
Bracia Duffer są gotowi przekazać pałeczkę jako główni twórcy serii Stranger Things
Zdjęcie: Gage Skidmore
Stranger Things braci Duffer miał swoją premierę w 2016 roku i od tego czasu zgromadził kultowych fanów. Paranormalna tajemnica science fiction wywołała obsesję na punkcie świata stworzonego przez duet, podsycając pragnienie obserwowania ciągłej ekspansji wszechświata przez długoletnich widzów. Pomysł na Stranger Things, pierwotnie zatytułowany Montauk, zrodził się w 2015 roku. A do czasu premiery ostatniego sezonu minie prawie 10 lat, odkąd bracia Duffer zostali pochłonięci tą serią. Zapytani, czy para byłaby zainteresowana poprowadzeniem ekspansji na poziomie Gry o Tron dla przyszłych spin-offów, bracia wspomnieli o kontynuacji serii bez nich u steru.
„Ostatecznie chodzi o to, aby przekazać pałeczkę komuś innemu, kto jest naprawdę utalentowany i pełen pasji” — powiedział Matt w wywiadzie dla Happy Sad Confused. „Nawet pomysł, że Ross i ja zrobimy pilota, a potem go zostawimy, wydaje mi się po prostu głupi. Trzeba było być od początku do końca. Myślę, że musimy znaleźć partnera, który nam w tym pomoże. W przeciwnym razie, zanim skończymy, ten program będzie oznaczał około 10 lat naszego życia – dekadę naszego życia. Uwielbiałem każdą sekundę tego i nie cofnę tego, ale nie chcę robić kolejnej dekady w Stranger Things Universe.”
Zagorzali fani nie powinni martwić się o zbliżającą się nieobecność Duffer Brothers jako głównych twórców Stranger Things Universe, ponieważ wyrazili chęć pozostania „bardzo zaangażowanym” w serię. Duet jest podekscytowany znalezieniem odpowiedniej osoby, która przejmie płaszcz, co da im więcej czasu na poświęcenie się innym historiom, które chcą opowiedzieć. Obecnie bracia Duffer pracują nad projektami poza Stranger Things, w tym nad adaptacją serialu anime Death Note i serialem The Talisman.