Kiedy myślisz o filmach akcji, myślisz o czystej bombaście. Są to głośne filmy zaśmiecone jednolinijkami i ognistym tonem, zawsze w tym dla zabawy. Nieczęsto zdarza się, że wydania z tego gatunku poświęcają swój czas na to, abyś poczuł coś innego niż ekscytację, mocną historię lub cokolwiek większego niż jeden cal głębi postaci. Ale filmy takie jak Terminator 2: Dzień Sądu, bieg Daniela Craiga Jamesa Bonda i tegoroczny Top Gun: Maverick to tylko kilka przykładów filmów akcji, których celem jest przywiązanie widzów do bohaterów, tak aby gdy coś im się przydarzyło, tak naprawdę opieka. Chociaż istnieją filmy z tego gatunku, które sprawiają, że lubisz bohaterów, jest jeszcze mniej, które dotyczą tak emocjonalnych i trudnych tematów, jak Pierwsza krew.
Jednym z najwspanialszych z nich jest Pierwsza Krew z 1982 roku, pierwszy film z serii Rambo. Pierwsza Krew jest zasadniczo sceną pościgu przez większość czasu działania, jedną ze wszystkimi eksplozjami i pociskami, których można się spodziewać, ale zrównoważoną spokojną naturą, która pozostawia salę widza, by zanurzyć się w ważniejszych pomysłach na brutalność policji i traumę . Czterdzieści lat później film jest nie tylko najlepszym w swojej serii, ale także jednym z najwspanialszych filmów akcji, jakie kiedykolwiek nakręcono.
Ci, którzy nie są zaznajomieni z serią Rambo, mogą pomyśleć o każdym wpisie z serii jako o tym samym typie filmu i nie byliby całkowicie w błędzie, robiąc to. Większość tej serii to podstawowe filmy akcji 101, skoncentrowane na ołowiu strzelającym niekończącymi się pociskami w armie bezimiennych złoczyńców. Eksplozje wciąż nadchodzą, a filmy stają się coraz bardziej krwawe w miarę powstawania. Jednak wielkoekranowy debiut Johna Rambo (Sylvester Stallone) w First Blood to w rzeczywistości prosta, emocjonująca historia. Pomimo tego, że jest to film akcji, First Blood to coś więcej niż tylko akcja.
Od powieści do dużego ekranu
Film jest nowelizacją powieści z 1972 roku o tym samym tytule, napisanej przez Davida Morrella. Oryginalna książka ma jeszcze trudniejszą historię niż jej ewentualny film, który miałby prowadzić Stallone. Aktor Rocky wykorzystał swoją siłę przebicia, aby wprowadzić pewne zmiany z powieści na duży ekran, tak aby główna postać była bardziej sympatyczną postacią. Podczas gdy Rambo dokłada wszelkich starań, aby bronić się w adaptacji filmowej, w przeciwieństwie do książki, nigdy bezpośrednio nikogo nie zabija. Stallone postanowił stworzyć postać, za którą widzowie poczują się, i zrobił to w piki.
Podczas gdy Stallone był mocno zaangażowany w przeniesienie postaci na duży ekran, Ted Kotcheff byłby tym, który zasiądzie na krześle reżysera. Kotcheff i operator Andrew Laszlo kręcą większość filmu w szerokich ujęciach, ukazując piękny naturalny krajobraz Kolumbii Brytyjskiej (w zastępstwie Waszyngtonu) na gigantycznym płótnie. W dużej części filmu Rambo albo chodzi, albo biega, otoczony morzem drzew, niekończącymi się kaskadami i wysokimi wodospadami. Sposób, w jaki Kotcheff wciska w te ujęcia tak różnorodne naturalne piękno, kadrując Rambo w środku tego wszystkiego, tworzy połączony podziw natury i odosobnionej paranoi. To przytulnie wyglądający film, gdy podróżujesz przez małe miasteczko Hope w stanie Waszyngton i okoliczne lasy, ale ma też prawdziwy strach, gdy zastanawiasz się, z którego zakątka gęstych drzew może pochodzić jedno z zagrożeń Rambo.
Obraz za pośrednictwem TriStar Pictures
Wolniej niż przeciętny film akcji
Pierwsza Krew wymaga również czasu ze swoją historią, a ten wybór tempa ulepsza historię. Pierwszą rzeczą, jaką widzimy w filmie, jest Rambo chodząca po zakręcie góry długą polną drogą. Podczas poszukiwań swojego starego przyjaciela Delmara Barry, który służył z Rambo w Wietnamie, natrafia na małą społeczność położoną nad długim, czystym jeziorem. Scena zaczyna się radosną, pełną nadziei muzyką i odgłosami bawiących się dzieci, ale gdy Rambo zaczyna rozmawiać z kobietą w mieście, nastrój szybko się pogarsza. Jest ujęcie trwające nieco ponad minutę, w którym Rambo wyjaśnia związek między nim a Barrym. Kotcheff pozwala, by rozmowa trwała, a występ Stallone’a trwa wystarczająco długo, aż wiesz, co się wydarzy, zanim cokolwiek zostanie powiedziane. Gdy publiczność dowiaduje się, że Barry zmarł z powodu komplikacji na raka, Stallone przechodzi od cichego szoku do uroczystej akceptacji. To mistrzowskie wykonanie. Tuż pod znakiem czterech minut ta scena mówi ci wszystko, co musisz wiedzieć. To nie jest Die Hard ani Point Break, First Blood jest na swoim poziomie.
Stamtąd udaje się do Hope w stanie Waszyngton i niemal natychmiast jest nękany przez szeryfa Willa Teasle’a (Brian Dennehy). Mówi Rambo, że miasto nie przyjmuje włóczęgów i prowadzi go na skraj miasta, gdzie Rambo zawraca i wraca do Hope. Rozwścieczony Teasle aresztuje Rambo i zabiera go z powrotem na posterunek policji, gdzie Rambo jest wielokrotnie bity i prowokowany przez funkcjonariuszy policji. Ich traktowanie go wyzwala jego zespół stresu pourazowego, przywołując niepokojące przebłyski jego doświadczeń w Wietnamie. Ta ciągła konfiguracja sprawia, że ewentualna akcja jest bardziej intensywna. Te wczesne sceny nie tylko uwydatniają bogactwo i głębię postaci Rambo, ale sprawiają, że postać jest szczególnie sympatyczna. Mało tego, w zaledwie kilku scenach Kotcheff mówi ci wszystko, co musisz wiedzieć o organach ścigania Hope – to tylko znudzona grupa policjantów, którzy, gdy już mają kogoś, kogo mogą popchnąć, całkowicie wymieszają ich sytuację , nawet jeśli oznacza to zepchnięcie kogoś na skraj.
Akcja się zaczyna
Rambo szybko ucieka z komisariatu na pustkowia. Tu zaczyna się długa pogoń filmu i, co ważniejsze, jego akcja. Chociaż Pierwsza Krew niekoniecznie zawiera najbardziej zabawne scenki akcji na świecie, są one fantastyczne, a poważny ton sprawia, że film nie jest zbyt lekkomyślny. W całym filmie pojawia się ekscytująca ścieżka dźwiękowa Jerry’ego Goldsmitha, ale przez większość czasu Ketchoff pozwala, by dźwięk filmu oddychał dźwiękami natury. Idealnie połączony z szeroko otwartą kinematografią filmu, dźwięk filmu sprawia, że wszystko jest tak ciche, że nieustannie słuchasz każdego, kto może się zbliżyć. To staje się bardzo satysfakcjonujące, gdy sytuacja zaczyna się odwracać, a policja zdaje sobie sprawę, że teraz to właśnie na nich poluje się. Ponieważ Rambo nadal walczy, ale nigdy ich nie zabija, film naprawdę zdobywa kilka przyjemnych chwil. Przede wszystkim jest to film związany z historią i postaciami, ale to nie znaczy, że odmawia dostarczania emocji.
Nie psując niczego, film ostatecznie kończy się sceną, w której Stallone zapewnia być może największą scenę w całej swojej karierze. Pomiędzy dwoma długimi ujęciami Rambo emocjonalnie opisuje codzienne mentalne i społeczne zmagania swojego życia po Wietnamie. Stallone jest tutaj naprawdę potężny. Jest to scena, która pomimo porywającego charakteru filmu, dopełnia wyraźnych intencji, które miał od początku: historia weterana z Wietnamu, który tak wiele poświęcił dla swojego kraju, a tak niewiele otrzymał w zamian. To scena, o której najwyraźniej reszta serii zapomniała. Podczas gdy inne filmy o Rambo mogą być świetną zabawą, szokujące jest myślenie, że szalona seria akcji powstała w wyniku tak potężnej sceny. To podobna sytuacja do serialu Rocky Stallone’a, który miał skromne początki w filmie, który kładł silny nacisk na fabułę, ale ostatecznie dał się ponieść konwencjonalnym kinom kinowym. To niekoniecznie jest zła rzecz, filmy Rocky’ego są odlotowe, podobnie jak większość filmów Rambo, ale rzadko wracają do tego, co sprawiło, że ich oryginalne filmy były tak świetne. Cztery sequele później i czterdzieści lat później, franczyza Rambo będzie się świetnie bawić, ale nigdy nie będzie tak dobra, ani nie powróci do swoich spokojniejszych, poważnych korzeni, które można znaleźć w First Blood, jednym z najlepszych filmów akcji w historii. cały czas.