Zdjęcia trójgwiazdkowe

Dopiero okaże się, czy Terminator otrzyma kolejną kontynuację po Terminator: Dark Fate, szóstej części serii filmów, która osiągnęła gorsze wyniki w 2019 roku. Przed premierą filmu wydawało się, że fani byli bardzo podekscytowani jako Dark Fate to pierwszy raz od Terminatora 2: Dzień sądu, w którym Linda Hamilton zagrała Sarah Connor. Wielu długoletnich fanów serii było również podekscytowanych wiadomością, że Edward Furlong zgodził się ponownie wcielić w rolę Johna Connora, ponieważ wraz z powracającym Arnoldem Schwarzeneggerem film będzie zawierał ponowne spotkanie obsady najpopularniejszego filmu serii.

Niestety, Dark Fate nie został przyjęty, kiedy został wydany. Zatankował w kasie, kosztując Paramount Pictures ponad 120 milionów dolarów – jedna z największych bomb w historii kina. To skutecznie zabiło wszystkie wstępne plany odebrania od miejsca, w którym Dark Fate przerwał kolejną kontynuację. Trzy lata później franczyza pozostaje uśpiona bez wyraźnego wskazania, że ​​​​kiedykolwiek otrzyma nowe filmy.

Ale James Cameron, który wyreżyserował dwa pierwsze filmy i był producentem dwóch poprzednich, teraz drażni się, że maszyny mogą ponownie powstać. Reżyser The Avatar: The Way of Water poruszył możliwość zrobienia więcej Terminatora w nowym wywiadzie dla podcastu Smartless (za pośrednictwem ThePlaylist), mówiąc o sztucznej inteligencji w filmach. Cameron od niechcenia wspomniał, że toczą się aktywne dyskusje na temat wznowienia serii Terminator, ale w tej chwili nic nie jest przesądzone. Z wywiadu:

„Cóż, filmy Avatar są o środowisku; nie mam do czynienia z AI. Gdybym miał zrobić kolejny film Terminator i może spróbować ponownie uruchomić tę serię, która jest przedmiotem dyskusji, ale nic nie zostało postanowione, zrobiłbym to sprawić, że będzie to bardziej związane ze sztuczną inteligencją niż zwariowane roboty”.

Terminator: Dark Fate nie spodobał się fanom i widzom

Reżyser Dark Fate twierdzi, że nowy Terminator przestraszy mizoginistyczne trolle internetowe

Cameron ostatnio poruszył również temat tego, co poszło nie tak z Terminator: Dark Fate. W osobnym wywiadzie dla Deadline, twórca filmu obwiniał swoje naleganie na zaangażowanie Arnolda Schwarzeneggera za spowodowanie upadku kontynuacji. Uważa, że ​​posiadanie Schwarzeneggera lub Lindy Hamilton byłoby wystarczające, ale posiadanie obu starzejących się gwiazd w tym samym filmie sprawiło, że film wydawał się przestarzały, jak teoretyzował Cameron.

Czytaj także  Will Smith Can 'Absolutely' Return for Bad Boys 4, Says Jerry Bruckheimer

„Myślę, że to, co się stało, to myślę, że film mógł przetrwać, mając w nim Lindę, myślę, że mógł przetrwać, gdyby był w nim Arnold, ale kiedy umieścisz w nim Lindę i Arnolda, a potem, wiesz, ona ma 60 lat, on ma 70 lat coś, nagle to nie był twój film o Terminatorze, to nawet nie był film o Terminatorze twojego taty, to był film o Terminatorze twojego dziadka. I nie widzieliśmy tego. Uwielbialiśmy to, myśleliśmy, że to fajne, ty wiem, że robiliśmy tego rodzaju bezpośrednią kontynuację filmu, który ukazał się w 1991 roku”.

Ale niektórzy fani i krytycy twierdzą, że przywrócenie Hamiltona i Schwarzeneggera nie było problemem w Terminator: Dark Fate. Jedną z największych skarg widzów związanych z filmem jest traktowanie Johna Connora Edwarda Furlonga, postaci, której przetrwanie było całym celem bardzo szanowanego pierwszego filmu i T2. Wydaje się, że nonszalanckie zabicie postaci na początku filmu od razu zniechęciło wielu widzów, ponieważ podczas gdy Dark Fate służyło jako bezpośrednia kontynuacja T2, ten obrót wydarzeń sprawił, że te dwa pierwsze filmy straciły znaczenie w oczach wielu. Od tego czasu Furlong powiedział, że zdał sobie sprawę, że szokująca decyzja „nie spodoba się fanom”.

By Jan

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *