Gdy popularność Pokémonów rosła pod koniec lat 90., przeniesienie anime Pokémon do Stanów Zjednoczonych wydawało się oczywistym wyborem. Znani producenci w tamtym czasie, 4Kids Entertainment, byli jednak znani z usuwania wszelkich śladów języka japońskiego, a czasem kultury z seriali, które zlokalizowali. Oto jak japońscy twórcy Pokémonów znaleźli własne rozwiązanie tego problemu.
Kiedy anime Pokémon po raz pierwszy dotarło do amerykańskich wybrzeży, 4Kids miało prawa do dubbingowania i wydawania go, co pozostało prawdą do 2005 roku. Szczególnie na początku personel lokalizacyjny 4Kids wprowadzał zmiany w odcinkach, malując znaki z japońskim tekstem na nich lub zmieniające się okno dialogowe, aby odnosić się do japońskich potraw i przedmiotów kultury według nazw, które byłyby bardziej znane amerykańskim dzieciom. Doprowadziło to do często absurdalnych zmian, takich jak niesławne sceny, w których Brock je lub przygotowuje kulki ryżowe, nazywając je „pączkami z galaretką”, i wywołało gniew starszych fanów, którzy nie docenili ogłupienia tego, co już było bardzo dzieckiem -przyjazne przedstawienie
Twórcy Pokémona postanowili już na początku łuku Wysp Pomarańczowych, aby stworzyć serię bardziej przyjazną dla lokalizacji i zaczęli używać wymyślonego języka Pokémonów do znaków tła. W rezultacie te rzeczy nie musiałyby być tłumaczone ani zmieniane, a proces dubbingu i lokalizacji przebiegałby znacznie szybciej niż dotychczas. Język widziany w łuku Wysp Pomarańczowych nie przetrwał długo i nikt nigdy nie był w stanie ustalić, czy rzeczywiście można go przetłumaczyć. Chociaż ta wersja była krótkotrwała, sam pomysł utknął, zwłaszcza gdy Pokémon zaczął być zlokalizowany w wielu różnych językach na całym świecie.
Języki szyfrów Pokémonów
Począwszy od czarno-białej ery anime Pokémon, nowy wymyślony język zaczął pojawiać się na znakach w tle. Miało to dużo sensu, ponieważ akcja Black and White rozgrywa się w regionie Unova, krainie opartej na Stanach Zjednoczonych (a w szczególności w Nowym Jorku), i logicznie używałoby innego języka niż regiony inspirowane Japonią, które pojawiły się wcześniej. Pilni fani zdali sobie jednak tym razem sprawę, że język był w rzeczywistości prostym szyfrem zastępczym, zastępując każdą literę alfabetu nowym, unikalnym znakiem. Za pomocą pewnych znaków udało się rozgryźć cały szyfr, a fani zaczęli dostrzegać pisanki ukryte w tych szczegółach. Podczas gdy znaki używane w językach wymyślonych przez Pokémony zmieniały się z biegiem czasu, pozostawały one w użyciu w XY(Z) oraz Sun and Moon, a język przeszedł nawet do gier, minimalizując potrzebne tam prace lokalizacyjne.
Fani Pokémonów o bystrych oczach bez wątpienia zauważyli dziwne postacie na znakach i książkach, ale dla kogoś, kto nie zna języka japońskiego, może nie być łatwo stwierdzić, że są to oryginalne postacie z Pokémonów. Używanie tych języków szyfrowania zarówno do prac tłumaczeniowych, jak i do ukrywania pisanek było błyskotliwością dla anime, dodając nową warstwę zabawy dla najbardziej oddanych fanów serii.
Dalej: Pokémon już pokazał idealne zastępstwo Asha