Można by założyć, że dziedzictwo Goku byłoby jednym z uniwersalnych heroizmów, biorąc pod uwagę fakt, że pokonał złoczyńców, takich jak Frieza, Majin Buu i Moro (z których wszyscy stanowili międzygalaktyczne zagrożenie), chociaż byliby w błędzie, ponieważ ostatni czarny charakter Goku potwierdza, że ​​jego Dziedzictwo Dragon Ball jest w rzeczywistości dość haniebne.

Kiedy Goku zaczynał na początku klasycznego Dragon Balla, był tylko dzieckiem z optymistycznym umysłem, duchem przygody i pragnieniem zostania największym mistrzem sztuk walki na świecie. Pomagając swojemu przyjacielowi, Bulmie, znaleźć Smocze Kule, Goku przeszedł wiele treningów osobistych, ponieważ prawie każde miasto / wioska / miasto, do którego podróżowali, było nękane przez jakiegoś zbliżającego się złoczyńcę, który wykorzystywał tamtejszych ludzi. Wkrótce Goku unicestwił ogromną większość ziemskich złoczyńców, by przejść do kosmicznych złoczyńców w Dragon Ball Z – i tam splątał się z prawdziwymi końcami świata, takimi jak źli Saiyanie, Frieza i Majin Buu. Następnie, w Dragon Ball Super, zagrożenia te wzrosły jeszcze bardziej, to samo powiedziano o ostatniej erze serii Dragon Ball (mówiąc chronologicznie), Dragon Ball GT. Jednak to w GT Goku dowiedział się, że całe jego bohaterstwo zostało całkowicie przyćmione przez inny, mniej heroiczny aspekt jego charakteru.

Dziedzictwo Dragon Ball Goku jest dziedzictwem głupca, a smocze kule to potwierdzają

W 57. odcinku Dragon Ball GT (napisanym przez Atsushi Maekawę, wyreżyserowanym przez Osamu Kasai, wyprodukowanym przez Toei Animation), Goku walczy z jednym z ostatnich Smoków Cienia, które uciekły z pękniętych Smoczych Kul: Trzygwiazdkowym Smokiem Cienia. Wcześniej w serii wyjaśniono, że każde życzenie, które spełnił Shenron, tworzyło również odpowiedni strumień negatywnej energii, a energia ta zrodziła Smoka Cienia. Kiedy ciemna energia nagromadziła się zbyt mocno, Smocze Kule pękły i jeden Smok Cienia mógł wyłonić się z każdej ze Smoczych Kul. Biorąc pod uwagę, że są manifestacją energii stworzonej przez magię Smoczych Kul, to prawie tak, jakby Smoki Cienia były przedłużeniem samych Smoczych Kul, co oznacza, że ​​wiedzą wszystko, co Smocze Kule wiedziałyby, gdyby kule były świadome ( które w pewnym sensie są). Innymi słowy, Smoki Cienia wiedziały już wszystko o Goku i jego licznych przygodach w całej serii – i mając te wszystkie informacje, doszły do ​​jednego wniosku: jest głupcem.

Czytaj także  Hunter X Hunter ujawnia prawdziwe znaczenie nazwy Trupy Widmo

Trzygwiazdkowy Smok Cienia (który jest przedłużeniem ostatniego złoczyńcy Dragon Ball, Omegi Shenron), nazywa Goku głupcem w tym odcinku, szczególnie dlatego, że Goku wierzy mu, kiedy mówi, że nie będzie sprawiał więcej kłopotów, jeśli Goku po prostu mu na to pozwoli Iść. W prawdziwym stylu Goku postanawia zaufać złoczyńcy, co prowadzi do tego, że Smok Cienia atakuje Goku, zanim Saiyan jest zmuszony zabić go na miejscu. To jest wzór Goku, który nęka go od samego początku. Goku uwierzył Raditzowi, kiedy powiedział, że będzie dobry, a to kosztowało go życie. Goku dał Friezie kolejną szansę na rozpoczęcie nowego rozdziału, a to prawie kosztowało go życie. Goku dał nawet Cellowi fasolę senzu, aby dać mu uczciwą szansę przeciwko Super Saiyan 2 Gohanowi. Te działania są niewątpliwie głupie i zwykle kończą się katastrofalnymi skutkami, które muszą zostać naprawione przez Smocze Kule, gdy złoczyńca zostaje ostatecznie pokonany – dlatego Shadow Dragon dokładnie wie, jak głupi naprawdę jest Goku, sprząta swój bałagan od dziesięciolecia.

W istocie Smocze Kule osądzały Goku przez całe życie, a ten Smok Cienia ujawnił, co tak naprawdę myślą o nim pozornie wieczne kule: że jest głupcem – haniebną spuścizną Dragon Ball, która całkowicie przyćmiewa wszystkie dobre dokonania Goku w każdej epoce franczyzy.

Więcej: Jeden bohater Dragon Ball ma lepszą Kamehameha niż Goku i to nie jest Gohan

By Jan

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *