Dragon Ball Super stworzył kanon postaci Dragon Ball GT. Chociaż jest to tylko kamea i drugorzędna postać, jest to dowód na to, że autor Dragon Ball Super, Toyotaro, jest wielkim fanem serii stworzonej przez Akirę Toriyamę i nieustannie odwołuje się do jej tradycji małymi pisankami, które tylko bardziej chętni -ocy fani mogą zauważyć.

Dragon Ball GT zajmuje dziwne miejsce we wszechświecie Goku i jego przyjaciół. Jako pierwsza oficjalna „kontynuacja” Dragon Ball, która jest prawdopodobnie najbardziej wpływową współczesną serią manga/anime, nie można zignorować Dragon Ball GT. Wielu zachodnich widzów przeszło od końca Dragon Ball Z prosto do GT, więc uważają to za kanoniczną kontynuację. Jednak serial został stworzony przez Toei Animation przy niewielkim lub zerowym udziale Toriyamy. Spowodowało to niespójności i złe reakcje na fabułę, co sprawiło, że fani kwestionowali kanoniczność Dragon Ball GT przez dziesięciolecia, zwłaszcza po pojawieniu się „prawdziwej” kontynuacji oryginalnej serii, Dragon Ball Super, rozpoczynającej się tam, gdzie opuściła Majin Buu Saga.

Artysta i współautor Dragon Ball Super, Toyotarou, jest wielkim fanem serii. W rzeczywistości, zanim został zatrudniony do pracy z Toriyamą przy Super, Toyotarou stworzył własną kontynuację fikcji Dragon Ball GT, zatytułowaną Dragon Ball AF, która stała się dość popularna i zwróciła na niego uwagę Shueishy. W 88 rozdziale Dragon Ball Super, Toyotarou pokazuje, jakim jest Dragon Ball Geek, przedstawiając postać z Dragon Ball GT: A Hero’s Legacy, programu telewizyjnego, który został wyemitowany w Japonii w 1997 roku i służy jako wstęp do Ostatni odcinek Dragon Ball GT. Postać, o której mowa w Super, to bezimienny mężczyzna, który jest właścicielem stoiska z hot dogami i obsługuje Trunksa w drodze do szkoły. Mężczyzna wygląda dokładnie tak samo jak kierowca ciężarówki, który podwozi Goku Jr. w A Hero’s Legacy, zanim ukradł całe jego jedzenie.

Czytaj także  Spy x Family Confirmed for Second Season, Movie to Come in 2023

Odniesienia Toyotarou do Dragon Ball GT dowodzą, że szanuje tę część serii

Odniesienie jest dość oczywiste, ponieważ człowiek, który doprowadził Goku Jr. do głodu, teraz karmi Trunksa. Chociaż jest to tylko kamea nienazwanej postaci pobocznej, dowodzi to, że Toyotarou zawsze szuka sposobów, aby zaskoczyć fanów ukrytymi odniesieniami i pisankami. A Hero’s Legacy to dość niejasna część serii, której akcja toczy się sto lat po zakończeniu Dragon Ball GT, przedstawiając potomka Goku, Goku Jr., który również pojawia się na krótko w finale GT, gdzie walczy z Vegetą Jr. To, co sprawia, że ​​cała ta historia jest jeszcze bardziej interesująca, to fakt, że Dragon Ball jest obecnie uważany za kanoniczną część osi czasu serii, co potwierdziła sama Shueisha, co oznacza, że ​​to samo dotyczy przygody Goku Jr.

Dragon Ball Super udało się nie ingerować zbytnio w GT, ponieważ tak naprawdę ma miejsce w siedmioletniej przerwie między porażką Kid Buu a finałem Dragon Ball Z. Jednak wraz z postępem osi czasu serii (i faktycznie skoczyła ona znacznie do przodu dzięki tej ostatniej historii), Dragon Ball Super nieuchronnie dogoni początek GT. Zanim to się stanie, fani mogą być pewni, że Toyotarou jest największym fanem Dragon Ball, a jego częste odniesienia do Dragon Ball GT dowodzą, że jeśli i kiedy nadejdzie czas, aby zaadaptować go do mangi, potraktuje tę część franczyzy z szacunkiem, na jaki zasługuje.

Więcej: Śmiertelna bitwa Gogeta kontra Vegito rozstrzygnęła na dobre najsilniejszego super saiyanina

Najnowszy rozdział Dragon Ball Super jest dostępny w Viz Media.

By Jan

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *