Rozrywka Lightstorm
Chociaż Avatar: The Way of Water nie został jeszcze wydany na całym świecie, zaczął być emitowany na wybranych terytoriach w środę. Według The Hollywood Reporter kontynuacja Avatara z 2009 roku już narobiła trochę hałasu w zagranicznych kasach, zgarniając zaledwie 16 milionów dolarów z kin we Francji, Korei, Włoszech, Niemczech, Włoszech, Szwecji i innych krajach.
Około 70 procent europejskich zarobków pochodziło z formatów premium, takich jak IMAX. Wcześniejsze pokazy Avatar: The Way of Water w Ameryce Łacińskiej zarobiły do tej pory 4,4 miliona dolarów, przy czym pokazy IMAX odpowiadają za nieco ponad połowę tych liczb.
Wciąż jednak ma przed sobą długą drogę. Chociaż dokładne liczby nie są podawane do wiadomości publicznej, szacuje się, że Avatar: The Way of Water ma budżet co najmniej 350 milionów dolarów, prawdopodobnie na północ od 400 milionów dolarów. To dużo pieniędzy, co czyni go jednym z najdroższych filmów, jakie kiedykolwiek powstały. Chociaż jest to kontynuacja najbardziej dochodowego filmu, jaki kiedykolwiek powstał, okaże się, czy widzowie, którzy kupili bilet na pierwszy film, nadal są emocjonalnie zaangażowani w Pandorę po 13 latach. Dla porównania, większość MCU miała miejsce w tym czasie, obejmując dziesiątki filmów, z których jeden jest tuż za Avatarem pod względem sukcesu kasowego (Avengers: Koniec gry).
Długi czas działania Avatar: The Way of Water pozostaje wyzwaniem
Studia XX wieku
Film trwa 3 godziny i 12 minut, o co reżyser James Cameron walczył ze studiem, gdy próbowali skrócić czas jego wyświetlania. Widzowie wyrazili obawy, kiedy powinni korzystać z łazienki w tym czasie, na co Cameron odpowiada: „w każdej chwili”. Oczekuje, że fani Avatara ponownie obejrzą to, co przegapili, kupując kolejny bilet. Oczywiście wiązałoby się to z inną ceną, która jest jeszcze droższa, jeśli oglądasz to na ekranie IMAX. Jeśli chcesz obejrzeć to wszystko za jednym razem, możesz powstrzymać się od wnoszenia napoju do teatru.
Bardziej cierpliwi widzowie mogą poczekać na transmisję strumieniową lub wydanie DVD, aby obejrzeć film we własnym czasie, ale prawdopodobnie minie trochę czasu, zanim Avatar: The Way of Water wyjdzie z kin. 20th Century Studios musi trzymać tam film tak długo, jak to możliwe, aby zarobić jak najwięcej pieniędzy.
Długość filmu na ogół nie jest wliczona w cenę biletu, więc krótsze filmy mogą zapewnić więcej pokazów dziennie, a tym samym zarobić więcej pieniędzy. Na przykład niektóre filmy mają mniej niż 90 minut, co może zmieścić dwa razy więcej pokazów (i dwa razy więcej przychodów) niż 3-godzinne przedsięwzięcie, takie jak Avatar: The Way of Water.
Film pojawi się jutro na całym świecie w ponad 4000 kinach w Ameryce Północnej. Oczekuje się, że w weekend otwarcia zarobi tam 150 milionów dolarów. James Cameron zaplanował przyszłe kontynuacje Avatara, a nawet częściowo je sfilmował, więc potencjalny sukces The Way of Water może zadecydować o przyszłości serii.
Avatar: The Way of Water ukaże się 16 grudnia. Został napisany, wyprodukowany i wyreżyserowany przez Jamesa Camerona, a dystrybucją zajmuje się 20th Century Studios. Sam Worthington, Zoe Saldana i Stephen Lang ponownie wcielają się w swoje role z pierwszego filmu, Sigourney Weaver powraca, by zagrać inną rolę, a Kate Winslet dołącza do sagi.