Podczas gdy widzowie czekali na Avatar: The Way of Water przez ponad dekadę, reżyser James Cameron już skupił się na trzecim rozdziale. A cóż to za epickie widoki. Według znanego wtajemniczonego Jeffa Sneidera (za pośrednictwem podcastu The Hot Mic), Cameron przekazał teraz swoją pierwszą wersję Avatara 3… i jest to dziewięć godzin.
„[James] Cameron przekazał część Avatara 3 w zeszłym tygodniu”, mówi Sneider, zanim ujawnił, że trwa on monstrualnie „dziewięć godzin”. Pierwsza kontynuacja Avatara, Avatar: The Way of Water, ma już gigantyczny czas działania wynoszący 3 godziny i 12 minut, ale wątpliwe, czy widz byłby w stanie wytrzymać siedzenie w teatrze przez dziewięć…
Oczywiście jest bardzo mało prawdopodobne, aby Avatar 3 kiedykolwiek miał trwać nawet dziewięć godzin, ale Cameron stwierdził, że chce ukończyć film w całości, w tym wszystkie efekty wizualne, zanim go skróci.
„[Cameron is] nalegał, aby pracować nad efektami wizualnymi do tego fragmentu — ujawnia Sneider — przez całe dziewięć godzin [would] uzyskaj pełne efekty wizualne”, a następnie reżyser „wyciszy”.
Oznacza to, że Avatar 3 prawdopodobnie pójdzie w ślady swojego poprzednika, a Cameron ukończy dziewięciogodzinną epopeję, zanim weźmie do niej topór i pokroi ją do czegoś, przy czym publiczność będzie mogła usiąść.
Avatar 3 może być końcem serii, jeśli Avatar: The Way of Water nie odniesie sukcesu kasowego
Studia XX wieku
Jeśli Avatar: The Way of Water nie odniesie sukcesu kasowego, którego potrzebuje, James Cameron ma plan, aby zakończyć franczyzę trzecią wycieczką. Oznacza to, że być może dziewięciogodzinna epopeja będzie dokładnie tym, czego chcą fani Avatara.
„Rynek może nam powiedzieć, że skończymy za trzy miesiące, lub możemy być częściowo skończeni, co oznacza:„ Dobra, zakończmy historię w trzecim filmie i nie kontynuujmy w nieskończoność ”, jeśli po prostu nie jest to opłacalne” wyjaśnił twórca filmu. „Jesteśmy teraz w innym świecie niż wtedy, gdy pisałem te rzeczy. To podwójny cios – pandemia i streaming. Lub odwrotnie, może przypomnimy ludziom, co dzieje się z chodzi o teatr. Ten film zdecydowanie to robi. Pytanie brzmi: ile osób daje teraz tyle samo?”
Na szczęście obecnie wygląda na to, że Avatar: The Way of Water będzie pod tym względem w porządku, a długo oczekiwana kontynuacja już przynosi około 16 milionów dolarów w kasie zagranicznej.
Akcja Avatar: The Way of Water, której akcja toczy się ponad dekadę po wydarzeniach z pierwszego filmu, opowiada historię rodziny Sully’ego, kłopoty, które za nimi podążają, wszystko, co robią, aby zapewnić sobie nawzajem bezpieczeństwo, bitwy, które toczą, by pozostać przy życiu i tragedie, które przeżywają. W reżyserowanym przez Jamesa Camerona filmie Avatar: The Way of Water występują Sam Worthington, Zoe Saldaña, Stephen Lang, Joel David Moore, CCH Pounder, Giovanni Ribisi, Dileep Rao i Matt Gerald, z których każdy powtórzy swoje role z oryginalnego filmu, z Sigourney Weaver powracającą jako nowa postać. Nowi członkowie obsady to Kate Winslet, Cliff Curtis, Edie Falco, Jemaine Clement i Brendan Cowell.
Avatar: The Way of Water ma się ukazać 16 grudnia 2022 r. Tymczasem Avatar 3 ma zostać wydany 20 grudnia 2024 r., A kolejne kontynuacje wylądują odpowiednio 18 grudnia 2026 r. i 22 grudnia 2028 r.